• „Moja ukochana i ja”. Osobisty esej o miłości i queerze

    „Moja ukochana i ja”. Osobisty esej o miłości i queerze

    Intymna opowieść o wieloletniej miłości, opowiedziana osobistym językiem. Zakochanie, starzenie się, odchodzenie i trwanie – to wszystko rozgrywające się w realiach PRL-u i współczesnej sytuacji polityczno-społecznej w Polsce, niesprzyjającej związkom osób nieheteronormatywnych. Na czym polega wyjątkowość książki Moja ukochana i ja Renaty Lis? Czytaj dalej…

  • Pułapki wiary w sprawiedliwy świat

    Pułapki wiary w sprawiedliwy świat

    Gdyby był bardziej ostrożny, nie okradliby go. Zakładając tę sukienkę, sama się o to prosiła. Nie zostaliby potrąceni, gdyby dokładniej rozejrzeli się na pasach. Skoro tak ją traktował, dlaczego od niego nie odeszła? Na pewno kojarzycie te zdania – to przykłady tzw. victim-blamingu. Skąd bierze się obwinianie ofiary? Czytaj dalej…

  • Uprzywilejowany, czyli winny? Co zrobić ze swoim przywilejem

    Uprzywilejowany, czyli winny? Co zrobić ze swoim przywilejem

    Hasło „przywilej” robi ostatnio karierę, zapewne za sprawą większej ilości dyskusji na temat praw mniejszości i osób, które znajdują się – z niezależnych od siebie przyczyn – w gorszej sytuacji. Niestety w pewnym momencie rozmowa o przywilejach się rozmyła, co gorsza słowo „przywilej” zaczęło wywoływać negatywne emocje… W czym rzecz? Czytaj dalej…

  • Barbie – nieidealna różowa satyra

    Barbie – nieidealna różowa satyra

    Muszę przyznać, że po kampanii marketingowej, która powstała na potrzeby promocji Barbie obawiałam się, że cały ten szum medialny wokół premiery jest przesadzony i tylko negatywnie wpłynie na jej odbiór – zniechęcił mnie do obejrzenia filmu. Ostatecznie stwierdziłam jednak, że gdybym Barbie nie zobaczyła, przez najbliższe tygodnie doświadczałabym chyba najgorszego FOMO w moim życiu, więc – koniec… Czytaj dalej…

  • Rozdroże, pocieszenie z bezradności i okład ze stoicyzmu

    Rozdroże, pocieszenie z bezradności i okład ze stoicyzmu

    Ostatnio trafiłam na jeden z odcinków Skądinąd, programu filozofa Tomasza Stawiszyńskiego. Przeprowadził rozmowę z Piotrem Stankiewiczem o aktualności stoicyzmu. Wiem, jak to może brzmieć, ale spokojnie – to nie stoicyzm w „pop-filozoficznym”, instagramowym wydaniu. To odczytywanie zasad stoicyzmu na nowo i próba przełożenia ich na naszą rzeczywistość (a nie wyłącznie estetyczne grafiki i ładnie brzmiące sentencje w internecie). Dlaczego o tym w ogóle mówię? Czytaj dalej…

  • Co jest nie tak z serialem The Idol?

    Co jest nie tak z serialem The Idol?

    Myślałam, że The Idol wyprodukowany dla HBO przez kanadyjskiego piosenkarza The Weeknda, Sama Levinsona i Reza Fahima będzie kolejnym lepszym lub gorszym serialem o ciemnej stronie Hollywood i show biznesu. Jednak ta produkcja to coś tak… dziwnego i budzącego wątpliwości (lekko mówiąc), że chyba jednak warto coś o Idolu powiedzieć. I wskazać co z nim… Czytaj dalej…

  • Raport z warsztatów kreatywnego pisania

    Raport z warsztatów kreatywnego pisania

    Sprowokowana wolnym czasem, którego po maturze zrobiło się w moim życiu aż za dużo, stwierdziłam, że w te wakacje chcę doszkolić się w kreatywnym pisaniu. Znalazłam zajęcia prowadzone przez Tomasza Gromadkę – dramaturga i dziennikarza – w Teatrze Powszechnym w Warszawie. I pojechałam pisać. Czytaj dalej…

  • Gra w rasy, czyli tworzenie Innego

    Gra w rasy, czyli tworzenie Innego

    Dzisiaj miało być o moich ulubionych reportażach, jednak biorąc pod uwagę to, co się dzieje w polskiej polityce i w Internecie od kilku tygodni (a właściwie od wielu lat, po prostu temat został ostatnio – brzydko mówiąc – „odgrzany” w ramach prekampanii wyborczej), musiałam z tego zrezygnować. Ponowne nasilenie polskiej retoryki antyuchodźczej, którego właśnie doświadczamy, to dla mnie jednocześnie okazja do… Czytaj dalej…

  • Najlepiej czyta się w łóżku – czyli o tym i o innych miejscach do czytania

    Najlepiej czyta się w łóżku – czyli o tym i o innych miejscach do czytania

    Niektórzy, niczym Jeffrey z filmu Big Lebowski, po seksie zapalają cygaro, inni rozmawiają, a jeszcze kolejni sięgają po książkę. Nic dziwnego, bo chyba najlepiej czyta się właśnie w łóżku. Do tego – wieczorem. Być może chodzi o cały ten rytuał związany z czytaniem, które w końcu nie jest czytaniem „w międzyczasie”. Czytaj dalej…

  • Po maturze (i olimpiadzie) słów kilka

    Po maturze (i olimpiadzie) słów kilka

    Długo zastanawiałam się, co napisać po tej kilkutygodniowej przerwie spowodowanej bezlitosnością sezonu maturalnego i przygotowaniami do ostatniego etapu olimpiady polonistycznej. Oficjalnie skończyłam szkołę i chyba nie wypada pozostawić tego bez komentarza. Temat przecież nie byle jaki – edukacja, podsumowania, wnioski, zamykanie rozdziałów i inne poważnie brzmiące rzeczy. Czytaj dalej…