Sprowokowana wolnym czasem, którego po maturze zrobiło się w moim życiu aż za dużo, stwierdziłam, że w te wakacje chcę podszkolić się w kreatywnym pisaniu. Znalazłam zajęcia prowadzone przez Tomasza Gromadkę – dramaturga i dziennikarza – w Teatrze Powszechnym w Warszawie. I pojechałam pisać.

---

Kreatywne pisanie to każde pisarstwo, które odbiega od typowych zasad i norm pisarstwa naukowego, dziennikarskiego czy literackiego, nastawione na oryginalność, pracę wyobraźni i eksperymentowanie z formą, stylem i językiem.

Warsztaty Gromadki rozpoczynają się od rundy inspiracji – każda z obecnych osób zapisuje sobie odpowiedź na pytanie rzucone przez prowadzącego, a później ją odczytuje. Przykładowo, podczas jednych zajęć mieliśmy wymyślić bohatera i jego pragnienie, podczas kolejnych powiedzieć, czego nie wiemy i czego chcielibyśmy się dowiedzieć, czy – wtedy, gdy pisaliśmy w Parku Skaryszewskim – rozejrzeć się i opisać postać inspirowaną tym, co widzieliśmy wokół siebie. Odpowiedzi zawsze są niesamowicie kreatywne i zaskakujące.

Później zbieramy te inspiracje i piszemy. Cokolwiek. Wiersz, kawałek prozy, dialog, monolog lub inne formy, które nie mieszczą się w żadnych z tych kategorii. Mamy w tym zupełną wolność, a im coś nowszego i bardziej „swojego”, tym ciekawiej.

Najlepszą i najbardziej wartościową częścią zajęć jest dla mnie zawsze słuchanie tego, co stworzyli inni. Dużo się można w ten sposób nauczyć. Poznałam podczas tych warsztatów niezwykle uzdolnione osoby – możliwość podpatrzenia jak tworzą i jak wymyślają jest bardzo cenna.

No i na pewno przyda się w przygotowywaniu następnych tekstów. Świetna sprawa! Korzystajcie, jeśli macie okazję uczestniczyć w czymś podobnym.